Święta Faustyna, którą dziś wspominamy, prosta kobieta, nikomu nie znana zakonnica; należy dziś do grona najbardziej czczonych świętych. Wychowana w ubóstwie, niewykształcona (nawet nie znała zasad ortografii), od dzieciństwa ciężko pracowała. Wydawałoby się, że mając bardzo trudne życie, powinna narzekać i powątpiewać w moc Boga; jak mieszkańcy Kafarnaum czy Korozain z dzisiejszej Ewangelii. A mimo to właśnie ona obwieściła światu prawdę o Bożym miłosierdziu. Swoje mistyczne przeżycia zapisywała w Dzienniczku. Od niektórych spowiedników słyszała, że Pan Jezus nie rozmawia z duszami tak nędznymi. Jednak przeszkody jej nie zrażały, trwała przy Bogu. Zmarła na gruźlicę, po ciężkich i długich cierpieniach w 1938 roku.
Małgorzata Konarska, „Oremus” październik 2007, s. 20-21
Source: czytanie